niedziela, 12 maja 2013

Paprykowe pesto

Dwa posty temu było pesto szpinakowe, ale że bardzo lubię kukurydziany makaron to zawsze kombinuję co tu do niego dodać. I pomyślałam jak wyszło pyszne pesto szpinakowe, to przecież może być i paprykowe :)

Potrzebujecie:

- 1-2 czerwone papryki
- por
- trochę liści szpinaku (może być bez szpinaku, ja miałam, więc ich użyłam) 
- ząbek czosnku
- sól
- trochę oleju kukurydzianego/oliwy

Rozgrzewamy olej na patelni, wrzucamy pokrojoną w kostkę paprykę i pokrojonego pora. Solimy, mieszamy i dusimy jakieś 10 minut by papryka zmiękła.

Dodajemy liście szpinaku, wyciśnięty czosnek i dusimy kolejne kilka minut.



Całą zawartość patelni przekręcamy przez maszynkę.


Paprykowe pesto możemy jeść z makaronem, ale tez dobrze smakuje z zieloną soczewicą czy ryżem. Smacznego :)


9 komentarzy:

  1. Ciekawy pomysł - wygląda super!

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię wszelkie wariacje na temat pesto. Wersja paprykowa jak najbardziej mi odpowiada :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hah widzę, że pesto to już ze wszystkiego da się zrobić :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. metodą prób i błędów zobaczymy z czego jeszcze uda się wyczarować pesto. Ale jestem raczej dobrej myśli, że jeszcze z wielu warzyw, o czym będę uprzejmie donosić na blogu :)

      Usuń
  4. Kochana Aniu. :) Czy bez przekręcania przez maszynkę "pesto" również będzie dobre i nada się do makaronu? (takie jak na czwartym zdjęciu)

    OdpowiedzUsuń