poniedziałek, 9 lutego 2015

Słodki torcik owocowy

Bardzo prosty do zrobienia, zdrowy bo owocowy i smakuje wszystkim :)


Potrzebujecie na małą tortownicę:

- 1 litr mleka roślinnego (użyłam kokosowego)
- 3 łyżeczki agaru
- dwie/trzy garści truskawek (użyłam mrożonych)
- dwa banany
- ewentualnie cukier puder 
- trzy garści daktyli suszonych
- szklankę słonecznika
- szklankę rodzynek


Spód robimy podobnie jak w przepisie na bajaderki, tylko tu mamy mniej składników. Suszone daktyle zalewamy na 15 minut ciepłą wodą by zmiękły, do naczynia wsypujemy słonecznik, rodzynki i odlane z wody daktyle. Wszystko mieszamy i blendujemy na masę. Ja do tego używam maszynki do mielenia. Tortownicę wykładamy papierem do pieczenia i wyklejamy cały spód naszą masą. 

Truskawki jeśli są mrożone to rozmrażamy zanurzając je w torebce w gorącej wodzie. Banany obieramy i kroimy na cząstki.

Mleko wlewamy do garnuszka i doprowadzamy do zagotowania, dodajemy rozrobiony w zimną wodą agar, mieszamy i gotujemy jeszcze 1-2 minuty. Dzielimy mleko na pół i jedną połowę wlewamy do blendera razem z truskawkami. Miksujemy i wylewamy na nasz spód z daktyli. Wstawiamy do zamrażalnika. Jak lekko stężeje bierzemy się za druga część. Do blendera wlewamy pozostałe mleko i dodajemy pokrojone banany. Miksujemy i wylewamy na masę truskawkową. Wstawiamy do lodówki by całość stężała, a potem wierzch posypujemy tartą gorzką czekoladą.

Spód tortu jest dość słodki a masa truskawkowa kwaskowa co fajnie go równoważy, potem też słodkie banany, wiec raczej nie trzeba dodatkowo używać cukru, ale jeśli ktoś lubi baaardzo słodko to do mleka dodajemy cukier puder wedle uznania. 

Gotowe :)













środa, 23 lipca 2014

Borówki w kokosowej galaretce

Najprostsze często bywa najlepsze :) 
Na letnie upały szybka do zrobienia galaretka z mleka kokosowego z borówkami a dziś oprócz galaretki była też pyszna ananasowa pinacolada :)

  

 

Potrzebujecie :
- opakowanie borówek
- mleko kokosowe
- agar
- ewentualnie cukier 


Przygotowujemy szklaneczki i wsypujemy do nich umyte borówki. Do garnka wlewamy mleko kokosowe, ewentualnie dodajemy trochę cukru i doprowadzamy do zagotowania. W małej szklaneczce rozpuszczamy agar w zimnej wodzie i wlewamy do gotującego się mleka.  Gotujemy całość jeszcze 1-2 minuty i odstawiamy do lekkiego przestudzenia. Zalewamy mlekiem borówki i chowamy do lodówki. 15 minut i pyszny deser gotowy :)



czwartek, 17 lipca 2014

Surowe wstążki z cukinii z pastą z suszonych pomidorów

Na dzisiejszy obiad kolejne danie na surowo. Wstążki z cukinii z pastą z suszonych pomidorów, nerkowców i bazylii. Równie proste do wykonania jak springrollsy z poprzedniego posta, a jednocześnie bardzo sycące dzięki orzechom i po prostu przepyszne :)


Potrzebujecie:

- cukinię
- dwie garści suszonych pomidorów ( ja dałam zwykłe suszone, nie te z oliwy)
- dwie garści nerkowców
- kilka listków bazylii
- ząbek czosnku


Cukinię obieramy ze skóry i obieraczką tworzymy z niej wstążki. Nerkowce i suszone pomidory zalewamy na 15 minut wodą. Potem odlewamy część wody i nerkowce, suszone pomidory, listki bazylii i wyciśnięty czosnek wrzucamy do blendera i miksujemy lub tak jak ja to zrobiłam mielimy wszystko w maszynce. Otrzymaną pastę mieszamy ze wstążkami cukinii i mamy pyszny i zdrowy surowy posiłek :)  Smacznego !


środa, 16 lipca 2014

Kolorowe springrollsy

Co zrobić do jedzenia kiedy za oknem tak gorąco ? Nikomu nie chce się na pewno gotować, więc na dziś mam dla Was coś bardzo prostego i szybkiego do wykonania, co będzie idealnym posiłkiem na upały. Kolorowe springrollsy. 
   
 


Potrzebujecie :
- papier ryżowy (ja, ku memu zaskoczeniu, kupiłam go na osiedlowym bazarku)
- awokado
- sok z cytryny
- ząbek czosnku
- sól
- suszone pomidory ( ja dałam zwykłe suszone , nie te z oliwy)
- paprykę czerwoną i zółtą
- seler naciowy
- marchewkę




Papryki, seler i marchewkę obieramy, myjemy i kroimy na cieniutkie paseczki. Mamy już gotowe nadzienie :)

Awokado obieramy i ugniatamy widelcem w miseczce, dodajemy wyciśnięty czosnek, trochę soli i soku z cytryny. Ja dodałam też pokrojone na drobno suszone pomidory. Mieszamy wszystko i mamy już sos :)



Przygotowujemy teraz plaski duży talerz i nalewamy na niego trochę zimnej wody. Arkusz papieru ryżowego kładziemy na talerz i palcami zanurzamy w wodzie na jakieś 10-20 sekund, aż stanie się plastyczny. Wyjmujemy, kładziemy obok talerza, nakładamy nasze, pokrojone w słupki warzywa i zawijamy. Maczamy springrollsa w sosie z awokado i zajadamy ze smakiem :)




poniedziałek, 2 czerwca 2014

Słodkości RAW czyli na surowo :)

Słodkości w wersji RAW czyli na surowo. Naprawdę proste do wykonania, zdrowe , 100 % roślinne, bezglutenowe i przepyszne :)


 

na surowe ciasto potrzebujecie:

- bakalie i suszone owoce - dowolna ilość i mieszanka np. tak jak w 
  bajaderkach, ja tutaj użyłam słonecznika, daktyli, rodzynek i wiórków 
  kokosowych
- dwie garści suszonych moreli
- wiórki kokosowe
- granat

Daktyle zalewamy wrzątkiem na pół godziny. Słonecznik, rodzynki, wiórki i odsączone daktyle mieszmy w misce. Taką mieszankę przekręcamy przez maszynkę do mielenia. Mamy już masę na spód, którym wyklejamy tortownicę wyłożoną papierem do pieczenia. Maszynkę myjemy i przekręcamy w niej suszone morele, które wyklejamy na bakaliowym spodzie. Całość posypujemy wiórkami kokosowymi i granatem. Gotowe :)




na babeczki potrzebujecie:

bakalie i suszone owoce - dowolna ilość i mieszanka np. tak jak w 
  bajaderkach, ja tutaj użyłam słonecznika, daktyli, rodzynek i wiórków 
  kokosowych
- nerkowce
- karob 
- syrop z agawy
- świeże truskawki


Masę na babeczki robimy tak jak powyżej, formujemy kulki i od góry robimy wgłębienie. Babeczkę obtaczamy w karobie. Nerkowce namaczamy na godzinę we wrzątku. Odsączamy i miksujemy razem z truskawkami albo w blenderze albo również możemy je przekręcić przez maszynkę. Jeśli masa jest za mało słodka możemy dosłodzić ją syropem z agawy. Masę z nerkowców i truskawek nakładamy w zagłębienia w babeczkach i dekorujemy świeżymi truskawkami. Gotowe :)









środa, 28 maja 2014

Koktajl Raw z truskawkami

Prosty do zrobienia, pyszny i zdrowy surowy koktajl. 


 Potrzebujecie :

- truskawki
- nektarynkę
- banana
- jabłko
- kiwi
- trochę natki pietruszki
- kilka kropli soku z cytryny
- wodę

Miksujemy wszystko i mamy super zdrowe śniadanie :) 
Smacznego !


poniedziałek, 7 kwietnia 2014

Jaglany sernik idealny nie tylko na Wielkanoc

Co słodkiego zrobić na wegańską i bezglutenową Wielkanoc, jak zastąpić tradycyjny sernik roślinną, zdrowszą i mniej kaloryczną wersją ? Oto odpowiedź. Sernik z kaszy jaglanej, dziś u nas w wersji duet - ciemna część czekoladowa i jasna część waniliowa. Do tego wiśnie z własnych przetworów i mamy przysłowiowe niebo w gębie ;)



Pisałam już o tym, że zazwyczaj piekę i gotuję dodając składniki "na oko" . Tu postaram się podać przybliżone ilości składników, choć zawsze namawiam do samodzielnego mieszania, dodawania, próbowania czyli po prostu eksperymentowania, bo wtedy gotowanie czy pieczenie sprawia najwięcej frajdy. Tak przynajmniej jest w moim przypadku. Jaglanych serników zrobiłam już kilkadziesiąt, zawsze "na oko" i jeszcze nie zdarzyło się by się nie udał. Zachęcam Was do pieczenia to naprawdę nic skomplikowanego ;)



Potrzebujecie na tortownicę ok. 24 cm

na spód 
- pól szklanki mąki kukurydzianej
- pół szklanki mąki ryżowej
- ćwierć szklanki cukru
- 4 łyżki oleju
- mleko roślinne (może być np. waniliowe/czekoladowe)

na część czekoladową
- 2 szklanki suchej kaszy jaglanej
- tabliczkę gorzkiej czekolady
- 1 szklankę cukru
- 6 łyżek kakao
- mleko roślinne (może być czekoladowe)
- (opcjonalnie wiśnie do środka sernika)

na część waniliową
- 2 szklanki suchej kaszy jaglanej
- 1 szklankę cukru
- laski wanilii lub esencję waniliową lub cukier waniliowy
- sok wyciśnięty z połowy cytryny
- mleko roślinne (super smakuje z mlekiem kokosowym)
- (opcjonalnie rodzynki, morele suszone lub inne bakalie)


Wiele osób o to pyta - tak zamiast cukru możecie użyć np. syropu z agawy/miodu/ksylitolu. Jakie ilości ? - dodawajcie po trochu, mieszajcie i próbujcie.



Na początku bierzemy tortownicę i wykładamy spód papierem do pieczenia. W misce mieszamy wszystkie składniki "na spód" bez mleka i na koniec dolewamy po mału mleka mieszając wszystko łyżką, aż do uzyskania konsystencji budyniu. Masę wykładamy na tortownicę i wkładamy spód do pieczenia na 15 min i 200 stopni. Możecie po 10 minutach zajrzeć i sprawdzić pukając w spód czy jest już upieczony czy nie. Spód może popękać, ale tym się nie przejmujcie i tak przykryje go masa sernikowa. By nie pękał można dodać więcej oleju, ale przecież nie chcemy by był tłusty i ciężki :)

Kiedy spód się piecze przygotowujemy dwa garnki. Do jednego wsypujemy 2 szklanki kaszy jaglanej i do drugiego wsypujemy 2 szklanki kaszy jaglanej. Dla ułatwienia będę pisać garnek czekoladowy i garnek waniliowy. Oba garnki z kaszą zalewamy wodą (ok. 4-6 szklanek na garnek), odrobinę solimy i wstawiamy do gotowania na średnim ogniu pod przykryciem. Kasza będzie wchłaniać wodę, więc nie będziemy tu nic odlewać tak jak w przypadku gotowania np. ryżu czy makaronu. Kasza powinna się gotować ok. 20 minut. W międzyczasie oczywiście ją mieszamy i patrzymy co się dzieje w garnkach. Jeśli kasza w większości wchłonęła wodę, ale jest jeszcze twarda dolejcie wrzątku z czajnika i zmniejszcie gaz na jak najmniejszy. Pamiętajcie, że w piekarniku jest spód i pewnie już jest gotowy do wyjęcia ;)

Do garnka czekoladowego, gdzie kasza wchłonęła już wodę, dodajemy kostki czekolady, kakao i cukier. Mieszamy dokładnie, czekolada się zaraz rozpuści i kasza zacznie robić się brązowa. Przykrywamy przykrywką, wyłączamy gaz i odstawiamy jeszcze na 5-10 minut.

Do garnka waniliowego, gdzie kasza wchłonęła już wodę, dodajemy cukier i miąższ z lasek wanilii lub jeśli nie macie lasek wanilii to cukier waniliowy lub esencję waniliową oraz sok z cytryny. Przykrywamy przykrywką, wyłączamy gaz i odstawiamy jeszcze na 5-10 minut.

Cała kasza jest więc już ugotowana i czeka teraz na kolejny etap. Ja używam do tego maszynki do mielenia i najdrobniejszego sitka jak do mielenia maku. Jeśli chcesz to robić w ten sam sposób przygotuj maszynkę do mielenia, a jeśli masz blender z ostrzem S to przygotuj blender.  


Bierzemy teraz  garnek czekoladowy i jeśli mamy w nim jeszcze trochę miejsca to dolewamy mleko roślinne ok 1-2 szklanki - tak by uzyskać mniej stałą konsystencję. A jeśli w naszym garnku nie ma już miejsca, bo cały zajęła kasza, to mieszamy wszystko w większym garnku. Tak wymieszaną kaszę z mlekiem przekręcamy przez maszynkę lub blendujemy na gładką masę. Blender lub maszynkę myjemy i przygotowujemy do mielenia masy waniliowej. 

Bierzemy garnek waniliowy i tak jak poprzednio, jeśli mamy w nim jeszcze trochę miejsca to dolewamy mleko roślinne ok 1-2 szklanki - tak by uzyskać mniej stałą konsystencję. A jeśli w naszym garnku nie ma już miejsca, bo cały zajęła kasza, to mieszamy wszystko w większym garnku. Tak wymieszaną kaszę z mlekiem przekręcamy przez maszynkę lub blendujemy na gładką masę.

Mamy w tej chwili upieczony spód i dwie masy. Teraz tortownicę wykładamy po bokach papierem do pieczenia i wykładamy masy na spód. W jaki sposób je wyłożycie to już Wasza inwencja twórcza. Może to być duet , może być misz-masz, szachownica czy cokolwiek innego.

Do części czekoladowej możecie powtykać wiśnie (jeśli nie macie własnych przetworów z wiśni jak ja, kupcie wiśnie mrożone i zagotujcie je z cukrem, odcedźcie i wykorzystajcie takie). Do części waniliowej możecie użyc rodzynki, morele suszone czy inne bakalie. Wtedy dodajcie je i wymieszajcie z masą przed jej wyłożeniem do tortownicy. Tak przygotowany sernik piekę w temperaturze 200 stopni przez 2 godziny. Na górę tortownicy kładę kawałek papieru do pieczenia, a po 1,5 godz. go zdejmuję, by sernik się ładnie dopiekł z góry. Po upieczeniu sernik musi bardzo dobrze wystygnąć, najlepiej przetrzymać go noc w lodówce i dopiero kroić. Będzie wtedy zwarty. Możliwości przybrania jest mnóstwo, mogą to być domowej roboty wiśnie, czy zmiksowane na mus maliny lub truskawki a możecie też posypać sernik tarta czekoladą . Zatem do dzieła :)


09/04

Możecie tez zrobić wersję pomarańczową. Wszystko jak w waniliowej, tylko dodajemy jeszcze do masy skórkę otartą z jeden pomarańczy i zamiast soku z cytryny świeży sok z pomarańczy. Do tego pomarańczowa konfitura...mmmmhhhhmmm... pycha ;)




28/05

Pojawiły się już truskawki, więc idealnie się składa by nasz sernik właśnie nimi uzupełnić . Z truskawek gotujemy kompot, odcedzamy truskawki a sam płyn zagęszczamy agarem czyli roślinnym zamiennikiem żelatyny. Na serniku układamy truskawki i zalewamy kompotem z agarem. Pycha !