Kaszę jaglaną mogłabym jeść codziennie. Naprawdę :) Z różnymi dodatkami można z niej wyczarować tyle fajnych potraw, że każdy znalazłby coś dla siebie. Dzisiaj będzie ona farszem dla pieczarek.
Potrzebujecie:
- 12 pieczarek (to tak na 3 osoby)
- dwie garści suchej kaszy jaglanej
- małą czerwoną paprykę
- 1 cebulę
- 1 garść świeżej natki pietruszki
- olej kokosowy lub inny
- sól, pieprz, czerwona papryka, chilli, zioła prowansalskie
Pieczarki myjemy, odcinamy nóżki, wydrążamy na ile się da. Na
patelni rozgrzewamy olej i wrzucamy pokrojone w kostkę nóżki pieczarek, pokrojoną w
kostkę cebulę i paprykę. Solimy.
Kaszę gotujemy w osolonej wodzie ok. 10-15 minut, mieszając po zagotowaniu, by się nie przypaliła. Na dwie garści kaszy daję ok. 2 szklanek wody. Kasza powinna ją wchłonąć. Nic tu nie odcedzamy. Podczas gotowania na wierzchu pojawi się tzw. szum, który zbieramy łyżką i usuwamy.
Po ugotowaniu kaszę dodajemy do pieczarek, cebuli i papryki. Doprawiamy solą, pieprzem, papryką i
chilli, dobrze mieszamy i na końcu dodajemy pokrojoną natkę pietruszki. Nasz farsz jest gotowy.
Teraz napełniamy nim nasze
pieczarki. Po wierzchu możemy je posypać ziołami prowansalskimi.
Blaszkę do pieczenia wykładamy papierem i układamy na niej
pieczarki , pieczemy ok. 20 minut w temperaturze 200 stopni. Gotowe :)
Przepyyycha! Dzięki za inspirację.
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis! Zrobiłam dzisiaj z dwiema ogromnymi pieczarkami (nawet nie wiem, czy to były pieczarki, ale tak smakowały :) ), było przepyszne.
OdpowiedzUsuń