Dzisiejsze cudo to muffinki z gruszkowo-imbirową konfiturą zrobioną w lecie. Pyszne, mokre i 100 % roślinne. Przepisu zdradzić nie mogę, ale kombinujcie, mąka ryżowa, kukurydziana, olej, mleko sojowe... Zrobić tylko jedne to za mało, więc są w towarzystwie czekoladowych z wiśniami :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz